Nie dawno dołączyłam do watahy Marzeń, a od razu coś się stało.
Wstałam rano i poszłam się napić po zaspokojeniu pragnienia postanowiłam
coś upolować. Wędrowałam, nagle zderzyłam się z wilkiem był bardzo
przystojny.
-Cześć, jestem Niki-powiedziałam.
-Hej ja jestem Eugenides, możesz mi mówić Gen-powiedział i uśmiechnął się uwodzicielsko.
-Co ty tu robisz Gen?
<Co tam robisz Gen?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz