-Harytio. - spojrzałem jaj głęboko w oczy i powiedziałem. - Wiesz jesteś
pierwszą wilczycą, która mi to mówi i szczerze trochę niezręcznie się
czuje bo to ja powinienem zapytać o to czy ty zostaniesz moją damą
życia.
-Więc? - zapytał
-Alfo od chwilki kiedy ciebie ujrzałem w tamtą noc nad wodospadem
wiedziałem, że jesteś wybranką mojego serca. I tak chcę zostać twoim
kochającym wilkiem. Tylko ty się liczysz dla mnie na tym świecie.
Niespodziewanie Harytia rzuciła mi się w ramiona - zaczęła płakać lecz to nie były łzy smutku lecz radości.
-Wiesz kocham Cie Lexer - uśmiechała się.
-Ja ciebie też- odparłem radośnie
Ten wieczór spędziliśmy razem nad brzegiem morza wpatrując się w zachód słońca i tuląc się do siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz