czwartek, 14 lutego 2013

Od Lexera CD

-O Lexer jakie miłe spotkanie. Ach same z tobą kłopoty, a mogłem cię zabic tamtej nocy. - zaśmial sie Santer
-Więc tam byłeś. Tylko dlaczego chcesz mnie zabić. - krzyknął wilk
Nagle Santer podeszedł do Haryti i powiedział:
-Oj Lexer Lexer jak cię wtedy zabił to twoja piękna żona miała by mnie a nie takie coś jak ty.
-Santer przegiąłeś. Harytio najdroższa odsuń się! - krzyknął Lexer
Wilk szedł w stronę Santera. Harytia starała się go zatrzymać lecz gdy zobaczyła gniew i ból w jego oczach odsunęła się.

https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTDGBYpuDjXANMNAIeBPLlnrVpwFNwujN3kJOaHjgkvirZdpNEi0Q
-Ha ha więc walczymy.
Wilki żuciły się na siebie. Walka była wyrównana lecz rozpacz Lexer za ukochaną rodzina i Harytią dawała mu siłę. Lexer zrzucił Santera z przepaści lecz ten zdołał się go złapać i powiedział:
-Zanim zgine zabiorę cię ze sobą do grobu.
Oboje upadli i się nie ruszali. Zszokowana Alfa postanowiła pobiec po Kumi i Fureja.Kumi podeszła do obu z nich i stwierdziła, że oboje żyją lecz mają strzaskane kości. Lexer wstał,a Harytia natychmiast go zapytała:
-Dlaczego to zrobiłeś mogłeś zginąć. Przecież wiesz, ze mi na tobie zależy. - rozpłakała się Harytia
-Ukochana ja to zrobiłem by cię chronić ponieważ cię kocham nie mógł bym sobie wybaczyć jakby coś ci się stało - po tych słowach Lexer zemdlał
<Harytio co się stało kiedy zemdlałem/>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz