Zanim trafiłam do Watahy Marzeń, błąkałam się po świecie. Kiedy już
osiadłam na dłużej w pewnym lesie, przegoniły mnie silniejsze
wilki. Musiałam opuścić swój raj. Pewnego dnia, wędrując po polanie
i szukając jakiejś zwierzyny, spotkałam pewną samice.
-Kim jesteś?- spytałam nieśmiało, ze strachem w głosie.
-To raczej ja powinnam zadać to pytanie. Jesteś na moim terytorium-
odpowiedziała nieznajoma.
-Nazywam się Lili. Ta polana należy do twojej watahy...
-Harytia. Jestem Harytia. Należę do Watahy Marzeń. To nasza
polanka, tak jak klif, plaża i tamta grota. Jak tu trafiłaś?
-Od dawna szukam jakiegoś bezpiecznego miejsca. Fajnie byłoby
również mieć przyjaciół.
-Tutaj nie brakuje wilków. Z pewnością kogoś znajdziesz. Ja jestem
samicą Alfa. Chcesz poznać resztę? Mogę ci ich opisać, a wkrótce
przedstawić, jeśli zechcesz dołączyć do naszej watahy.
-O tak!- krzyknęłam radośnie.
-Chodź za mną, najpierw Ci coś pokażę - zaproponowała uprzejmie
Harytia.
Doszłyśmy do klifu. To miejsce bardzo mi się spodobało. Ta
otchłań wokół, szum fal, zapach wiatru... Zauważyłam, że Harytia
także lubi klif. Zachowywała się, jakbyśmy znały się od zawsze.
Opowiedziała mi o Gen, Jackie, Pixi i bliskiemu jej sercu Lexerze
oraz innych członkach watahy.
- Opowiedz coś o sobie.
-Moje dzieje to tajemnica. Musisz wzbudzić moje zaufanie, abym
mogła ci ją opowiedzieć.
-Hmm... Dobrze. To może co lubisz robisz?
-Lubię śpiewać, ale nigdy nie robię tego przed publiką, bo jestem
nieśmiała. Uwielbiam polować, a teraz, dzięki tobie, wiem, że
spędzanie czasu na klifie to również coś pięknego. Będziemy tu
często przychodzić?
-Ja bywam w tym miejscu niemal codziennie. A czemu mówisz
„my“?
-Bo... Mimo że nie chcę zdradzić ci, Harytio kochana, moich
sekretów, spodobałaś mi się, jesteś bardzo fajnym wilkiem, myślę,
że mogłybyśmy się w przyszłości zaprzyjaźnić. A wiesz... Nie
powiedziałam czegoś ważnego...
-Czego? Mam nadzieję, ze to nic złego! Mów szybko! No, na co
czekasz?!
-Nie wiem, czy to według ciebie coś złego, wiele wilków ma takie
moce.
-Ale jakie?
-Potrafię przewidywać przyszłość i zmieniać się w inne zwierzęta
albo wilki.
-No proszę. Chyba nadajesz się do naszej watahy. Zaskoczyłaś mnie
tymi zdolnościami. Ja też posiadam pewne moce, o których niedługo
ci opowiem. Albo dowiesz się od innych członków watahy. A właśnie,
idziemy do nich ?
-Może pójdziemy coś upolować? Zgłodniałam, dawno nie miałam
świeżego mięsa w pysku. Zgadzasz się, Harytio?
----dokończ, Harytio----
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz