-Nie jesteś z stąd?
-Nie.
-Czy należysz do jakiejś watahy?
-Także nie.
-A poszukujesz jej?
-No można by tak powiedzieć.
-Wiesz jakby co ja ciebie przyjmę.Chcesz do niej dołączyć?
-No w sumie czemu nie.
-To witam w watasze.
-Co się stało że na mnie tak wleciałaś?
-Aj lepiej nie mówić...
Nagle us usłyszałam jak ktoś mnie woła odwróciłam się i to była Lili.
----Co chcesz Lili?----
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz